28 października 2012
Nie, nie, nie.
5 dni temu prof. L. Kołakowski skończyłby 85 lat. Z tej okazji program pierwszy polskiego radia przypominał materiał nagrany tuż po śmierci profesora, podczas którego wybitni intelektualiści wypowiadali się na temat postaci profesora. Wśród wielu niesamowicie cennych uwag pojawiła się jedna, którą z olbrzymią chęcią tu powtórzę. Jeden z profesorów UW opisując postać Kołakowskiego przypomniał sobie zdanie J. Korczaka, które odnosiło się do postawy Kołakowskiego w sposób adekwatny. Korczak zwykł mawiać- no przecież nie po to przyszliśmy na świat, by pozostawić go takim, jakim go zastaliśmy....Bez komentarzy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie każdy jest Kołakowskim, czy Korczakiem, powiem wręcz , że 95% populacji niech lepiej nic nie zmienia, strach pomyśleć co to by było.
OdpowiedzUsuńRaczej nie każdy. Choć zazwyczaj bywam krytyczny, to w tym wypadku widzę to jednak bardziej pozytywnie. Przecież wcale nie musi chodzić o wielkie sprawy, wielkie zmiany. Wierzę w to, że praktycznie każdy, prócz może zwyrodnialców, może w tym swoim nawet czasem malutkim ogródku zrobić coś, co pozwoli tej platecie kręcić się w nieco sensowniejszy sposób. A najlepiej zacząć od siebie samego.
UsuńŁooo matko, jak to lepiej niech większość ludzi nic nie zmiania??? Jeśli tak by było, mieszkalibyśmy co najwyżej w szałasach :P
OdpowiedzUsuń