mistrz;

Trzeci turniej sołecki w piłce nożnej w gminie Lubowidz przeszedł do historii. Zwycięzcą okazał się zespół Wylazłowa, który w finale pokonał gospodarza, czyli zespół Straszew 1:0. W meczu o trzecie miejsce Wronka pokonała po rzutach karnych Kozilas. W ten sposób drużyna z Wylazłowa potwierdziła swoją dominację bowiem we wszystkich dotychczasowych finałach występowali, z czego dwa wygrali. Organizacyjnie zawody wyglądały całkiem dobrze, szkoda tylko, że kilku zespołów zabrakło: Bądzyna, Lubowidza, Osówki, Toruniaka, Dziw/Pątek, Płociczna, Syberii... Zawodnicy również zwracali uwagę na nierówne boisko i murawę, która składając się z dużych kęp utrudniała przyjmowanie piłki i techniczne zagrania. Najważniejsze, że sam pomysł póki co nie został zmarnowany.

słuszną linię przyjęła nasza władza:)

Zatem moje działania przynoszą realne korzyści dla mieszkańców. Otóż kilka tygodni temu w maju wytknąłem na sesji fakt, że pani dyrektor ZS w Lubowidzu mija się z prawdą, gdy mówi, że samorządowe przedszkole będzie bezpłatne, ponieważ radni w dniu 18 kwietnia przyjęli uchwałę o odpłatności za każdą godzinę po 5 godzinie zajęć. Ta opłata wynosiła 1 zł/godz, chcę podkreślić, że to maksymalna stawka, którą radni mogli przyjąć. No i dziś mamy cud. Nowa uchwała przyjęta po dwóch miesiącach od poprzedniej. Radni zdecydowali, że jednak te godziny również będą bezpłatne. Dla rodziców to bardzo dobra wiadomość. To najważniejsze. Osobiście mam swoistą satysfakcję. Oto kilka dodatkowych wątków- pytań:
1. Kto w końcu tu rządzi? wójt? Rada? pani dyrektor? Skoro radni zmieniają w takim tempie zdanie i to w sposób totalny.
2. Czy ktoś panuje nad budżetem? Skoro raz pieniądze są niezbędnie potrzebne, a za chwilę kompletnie nie.
3. Konkurencja jest potrzebna. Założenie, że Stowarzyszenie tak po prostu się wyniesie było niesłuszne, więc teraz dokłada się wątek finansowy. Całe szczęście, że to działa na korzyść rodziców.
Moi drodzy, wniosek podstawowy- warto władzy patrzeć na ręce, warto zabrać głos, władza nie jest nieomylna, tym bardziej, że działa pod dyktando "chwili".
ps. i jeszcze jedno- gdyby wybory odbywały się każdego roku... Mam gotowe hasło: cud goni cud. Cudowna kraina. Oj, oj.... Powinienem zrobić z tego jakiś komiks.

w uzupełnieniu

Aby wczorajszy mój wpis był całkowicie jasny uzupełnię go w kilku zdaniach:
1. W żadnym stopniu nie zmienił się mój krytyczny stosunek wobec postępowania pani dyrektor ZS w Lubowidzu. I mam do niej wiele trudnych pytań.
2. Skala wymienianych przez czytelników uwag jest przerażająca, ale wypowiedzi nie mogą przekraczać właściwie pojmowanego wolnego słowa.
3. Wymiary niezadowolenia społecznego są na tyle duże i widoczne, że pan wójt powinien wziąć ten fakt pod uwagę w relacjach ze swoim podwładnym.
4. Do tej pory nie miała miejsca absolutnie żadna interwencja odpowiednich służb w kontekście prowadzenia przeze mnie bloga.
5. Mnie oczernia się, oskarża, próbuje pozbawić dobrego imienia w sposób otwarty i publiczny, ja tak robić nie będę.
6. Wszystkich czytelników serdecznie zapraszam do dyskusji, bo dyskutować jest o czym.
7. Bardzo proszę redaktora KŻ o umieszczanie na forum komentarzy, które są podpisane nazwiskiem, skoro bowiem mamy jakieś poglądy, to chyba się ich nie wstydzimy. Odwagi. Tym bardziej, że część tych komentarzy jest publikowana w wersji papierowej i staje się tym bardziej elementem kształtowania opinii publicznej.
ps. w poście "jest taka gmina..." absolutnie nie miałem w zamiarze odnosić się w jakikolwiek sposób do pani wicedyrektor, chodziło mi tylko o wymienienie wszystkich okoliczności, które sprawiły, że nieobecność głównej dyrektor była zadziwiająca.

oby wszyscy tak postępowali...

Postanowiłem dziś, że w związku z wątpliwościami prawnymi nie będę umieszczał na moim blogu komentarzy, które ocierają się o pomówienia i sformułowania, które sugerują popełnienie przestępstwa przez konkretnie wskazane osoby. Dlatego też z najbardziej obleganego posta usunąłem tego rodzaju komentarze (oczywiście z moimi odpowiedziami, choć one nie pogłębiały przedstawianych sugestii). Komentarze, które będą posiadać cechy opisane powyżej nie będą przeze mnie umieszczane. W przypadku, gdy dany czytelnik będzie miał tego rodzaju podejrzenie proszę o zgłaszanie się do odpowiednich służb, oczywiście mogę w tym zakresie pomóc. Samo umieszczenie komentarza w kwestii  rozwiązania wskazywanych tu problemów niestety nie pomoże. Wymieniajmy poglądy w sposób kulturalny i z pełną odpowiedzialnością. Nie mogę po postu brać odpowiedzialności za wszystkie komentarze w sensie ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.

dziękuję;

Dla takich dni warto żyć. Szczere przytulenie, szczery uśmiech dziecka... i te życzenia. Człowiek zapomina o wszystkich problemach. Jest takich kilka kwestii, które pozwalają wierzyć w sens tego wszystkiego. Dzieciaki dają siłę, choć oczywiście często dają też w kość. Sądzę, że to oblicze miłości bardzo zbliża się do ideału, miłości bezwarunkowej.

prośba :)

  Regulamin sołeckich zawodów w piłkę nożną w naszej gminie przewiduje, że losowanie par lub grup miało odbyć się w dniu dzisiejszym (tj. 20 czerwca). Co prawda na stronie urzędu widnieje ogłoszenie mówiące o tym, że dziś urząd był zamknięty.... Zakładam jednak, że losowanie odbyło się zgodnie z ogłoszonym regulaminem. Może zatem ktoś wie ile drużyn się zgłosiło i jakie są wyniki losowania???????? Byłbym wdzięczny za info. Wielu bowiem z Was wie ile znaczą dla mnie te rozgrywki i bardzo chciałbym by wysiłki w tym względzie nie poszły na marne.

H.O.

W poniedziałek miało miejsce bardzo ważne wydarzenie dla miasta Ciechanów i poniekąd dla całego regionu. Otóż honorowym obywatelem tego miasta został pan profesor Andrzej Rzepliński. Nie muszę chyba nikomu przypominać, że pan profesor jest obecnie prezesem Trybunału Konstytucyjnego. Jak ważną rolę ten organ władzy sądowniczej odgrywa w naszym systemie państwowym również nie muszę tu przypominać. Co bardzo znamienne pan profesor często zaznacza, że jego korzenie są ściśle związane z ziemią ciechanowską. W swoim przemówieniu wiele miejsca poświęcił pojęciu - honor. Sięgając m.in. do Etyki Nikomachejskiej Arystotelesa. Bardzo pouczający wywód, z którego mam nadzieję również osobiście skorzystać.

w tygodniu...

Skorzystałem w czwartek z zaproszenia władz miasta Żuromin i powiatu żuromińskiego na uroczyste spotkanie samorządowców, które odbyło się w związku ze świętem miasta i powiatu. Zostałem zaproszony do prezydium tego spotkania obok innych zacnych gości, a nawet miałem okazję powiedzieć kilka zdań do wszystkich uczestników. Refleksję:
1. Osoby, które mnie zaprosiły potrafią unieść się ponad różnice polityczne, wiedzą o tym, że współpraca buduje. Niestety, jak wiecie, nie wszędzie władze o tym pamiętają.
2. Nasz wójt i praktycznie cała Rada (14/15) uznali, że to spotkanie nie zasługuje na ich obecność. Smutne, bardzo smutne i źle rokujące.
3. Mamy rok wyborczy, więc mimo ogólnie przyjaznej atmosfery czuć w powietrzu nerwowość.
ps. fotos na stronie starostwa powiatowego...

jest taka gmina...

Jest gdzieś w Polsce taka gmina...
Pani dyrektor Zespołu Szkół jest na urlopie w dniach 11-22 czerwca chociaż:
1. za dwa i pół tygodnia wakacje;
2. pani wicedyrektor ze względów zdrowotnych nie będzie obecna do końca roku;
3. zbliża się zakończenie roku szkolnego, a więc: organizacja zakończenia, nagrody, posiedzenia rady, statystyki, itp..
4. powinna prowadzić zajęcia dydaktyczne w ramach swego pensum;
5. w dniu festynu rodzinnego organizowanego przez Zespół Szkół doszło do bójki uczniów gimnazjum, po której jeden z jej uczestników znalazł się w szpitalu z ciężkimi obrażeniami;
Nie będę w tym miejscu rozważał aspektów prawnych, ani domyślał się tego, gdzie obecnie przebywa pani dyrektor. Chce zapytać tylko i aż o jedno- O ZWYKŁĄ PRZYZWOITOŚĆ. GDZIE JEST MINIMUM PRZYZWOITOŚCI?????? Pytanie zarówno do urlopowiczki, jak i do osoby, która na taki urlop wyraziła zgodę.
Zgadniecie co to za gmina????????

powiedzieć NIE :)

Aby obraz był pełniejszy poniżej zamieszczam prawie cały przekaz przedstawiony lokalnym mediom:

OGŁOSZENIE (INFORMACJA)

Chcę poinformować o tym, że będę ubiegał się w najbliższych wyborach samorządowych o stanowisko Wójta gminy Lubowidz. Powodów jest wiele, oto kilka z nich:

1. Posiadam odpowiedni poziom doświadczenia, wiedzy i umiejętności oraz plan zrównoważonego rozwoju naszej gminy.

2. Protestuję przeciwko dzieleniu mieszkańców na "swoich" i resztę.

3. Protestuję przeciwko pozornym działaniom obecnego Wójta, który nie mając praktycznie żadnej strategii dla rozwoju naszej gminy, traktuje swoje stanowisko prawie tylko i wyłącznie jako wygodną pozycję do uczestnictwa w kolejnych wyborach.

4. Pragnę właściwych relacji między organami gminy jak i organami innych szczebli samorządu a naszą gminą.

5. Obecny wójt przestał być reprezentantem całego środowiska społecznego, z którego "wyrósł".

6. Protestuję przeciwko propagandzie sukcesu, która ma miejsce przy jednoczesnym niszczeniu wspólnoty i używaniu niegodnego języka w przestrzeni publicznej.

7. Pragnę bronić swego dobrego imienia, które w ostatnim czasie zostało bezpardonowo zaatakowane.

Uważam, że w wielu kręgach dałem się poznać jako rozważny, konkretny człowiek, który nie boi się wyzwań, a jednocześnie potrafi przyznać się do błędu. Traktuję swój start w wyborach jako stworzenie alternatywy dla tych wyborców, którzy nie godzą się na chaos, manipulacje i pozoranctwo obecnego układu władzy. Szczegóły programu wyborczego przedstawię w odpowiednim czasie. Wszystkich chętnych i mających podobne przekonania zapraszam do współpracy. Nasz projekt będzie lokalnym komitetem wyborczym.

                              

                        Woźnowski Rafał

 

ps. tak, wiem, wiem, wiem...

... to się nam narobiło...

Wiele dziś padło słów o wolności. Mamy co świętować, choć niestety nie wszystko w tych mijających 25 latach działało dobrze. Jestem dumny z tego, że posiadam jakiś gen, który wyczula mnie na przejawy odbierania mi wolności obywatelskiej.... W sensie głębszym niestety wolność jako wartość aksjologiczna pełna jest paradoksów. Nie chodzi mi tylko o choćby odróżnienie wolności wyboru od wolności od przymusu. I również nie o to, co w naszych warunkach ks. Tischner nazywał "nieszczęsnym darem wolności", czy też szerzej J.P.Sartre - "skazaniem na wolność". Mam tu raczej na uwadze swoiste platońskie wyobrażenie idei wolności, a więc wartości, do której nieustannie możemy tylko dążyć. Ale dziś świętujmy.