cena;

"... Gdy będziesz miał przyjść na przykład o czwartej po południu, już od trzeciej zacznę odczuwać radość. Im bardziej czas będzie posuwać się naprzód, tym będę szczęśliwszy. O czwartej będę podniecony i zaniepokojony: poznam cenę szczęścia."
To oczywiście Mały Książę, książka potęga.

nie mamy Prezydenta...

Polecam dziś gorąco post T. Lisa na portalu "na temat". Tragiczne wnioski, ale prawdziwe. Jeśli natomiast ktoś uważa p. Lisa za stronniczego obserwatora, to polecam wywiad z p. prof. J. Staniszkis z ostatniego numeru "Wprost". Jej chyba nikt nie posądzi o wrogość wobec PiS. Co ja mogę dodać? Oczywiście nie mam cudownej recepty, raczej tylko makabryczną diagnozę, która potwierdza się każdego niemal dnia. Dziś widać jak na dłoni, że nawet gdyby PO nie majstrowała z TK w czerwcu, to i tak PiS zrobiłby z TK co by chciał, przecież ta nowelizacja właśnie tak działa. Mowa zatem nawet o pretekście, to tylko pretekst.

zamiast

zamiast życzeń
... nim dopadną nas na złe i dobre zmarszczki i kilogramy....
pidżama porno; bon ton na ostrzu noża; rewelacja

koniec;

Jeśli w najbliższych wręcz godzinach nikczemny plan zostanie doprowadzony do końca, to będzie trzeba powiedzieć- w dniu 22.12.2015 skończyło się w naszym kraju demokratyczne państwo prawa. Coś co wydawało się absolutnie niemożliwe staje się faktem. Nie wiem co będzie dalej... Będzie źle.

brawo, brawo, brawo;

Kilka miesięcy temu miałem przyjemność brać udział w Ciechanowie w uroczystości, której głównym bohaterem był pan profesor Andrzej Rzepliński, Prezes Trybunału Konstytucyjnego. Wtedy wiedziałem, że jest to postać wyjątkowa zarówno pod względem piastowanej funkcji, ale przede wszystkim wyjątkowa pod względem osobowości. Nie sądziłem jednak, że właśnie ten człowiek stanie w samym środku walki o demokrację. Dziś mówię z pełną odpowiedzialnością - JESTEM DUMNY Z FAKTU, ŻE PREZESEM TRYBUNAŁU JEST TAK MĄDRY I ODPOWIEDZIALNY CZŁOWIEK. BRAWO, BRAWO, BRAWO.

czego jeszcze trzeba???

To, że "kieszonkowy dyktatorek" zaliczył mnie do najgorszego sortu Polaków, odnotowałem jako głos chorego umysłu. Gdy zasugerował, że mogę być komunistą uznałem, że paranoja sięga zenitu. Gdy jednak sugestia głosiła również, że mogę być złodziejem, to ociera się o sprawę karną. Jak się jednak okazało, nic to. Dziś ci wszyscy, którzy myślą inaczej niż pseudo naczelnik zostali porównani do współpracowników GESTAPO. Przestrzegałem dawno, że jeśli pozwolimy na płodzenie się zła, to odwrócenie tego kataklizmu, będzie niezmiernie trudne. Potrzeba radykalnych kroków, jako najgorszy sort, komunista, złodziej i współpracownik gestapo na pewno się przyłączę.

JESTEM DUMNY;

JESTEM DUMNY Z DZISIEJSZEJ MANIFESTACJI.
WBREW WSZELKIM RÓŻNICOM, NAJWAŻNIEJSZA DIAGNOZA JEST SŁUSZNA.
SZKODA, ŻE MNIE TAM NIE MA...
JESZCZE POLSKA NIE UMARŁA.

Oby;

Zastanawiam się głęboko nad obecną sytuacją polityczną w kraju. Gdy słyszę komentatorów, wybitnych prawników, część polityków, którzy zdecydowanie negatywnie odnoszą się do poczynań obecnej większości parlamentarnej i PAD, to oczywiście zgadzając się zasadniczo z ich twierdzeniami, mam jedną wątpliwość. Zazwyczaj mówią oni, że demokracja jest zagrożona, ale to jeszcze nie czas na zdecydowane reakcje. Wtedy słyszę- dajmy szansę na opamiętanie. Otóż opamiętania nie będzie. To próba rewolucji i to są rewolucjoniści. Zakładam, że jeśli w najbliższym czasie nic się nie stanie po stronie oporu, to na pewne ruchy może być już za późno. Dewastacja na wielu poziomach może być tak wielka, że powrót do normalności może okazać się niemożliwa. Oby moje obawy nie spełniły się. Oby ta cała akcja okazała się farsą. Oby.

Żuromiński Bez Narkotyków.

Widząc skalę zagrożenia i nieszczęść związanych ze zjawiskiem narkomanii w naszym powiecie, postanowiliśmy jako Platforma Obywatelska podjąć się próby skutecznej walki z tym problemem. Jako pierwszy krok umieściliśmy na stronie www.ZurominskiBezNarkotykow.weebly.com ankietę, która umożliwi próbę diagnozy i ewentualne konkretne działania. Uważamy, że czas bez działania zdecydowanie się skończył. Zachęcam zatem do wypełnienia anonimowej ankiety do kończ grudnia. Po analizie jej wyników podejmiemy kolejne kroki.
ps. jeśli ktoś dziś nie widział "kropki nad i" z legendą mazowieckiej Solidarności to niech to nadrobi, naprawdę warto;

trzeba żyć;

W tych mrocznych chwilach pozwolę sobie odejść choć na moment od polityki. I taką scenę przypomnę. Genialnie śmieszna, choć i gorzka zarazem.

mimo wszystko nie żałuję;

Nie sądziłem, że dożyję takiego momentu. Przez kilka lat przedstawiałem młodzieży w szkole parę podstawowych kwestii. Mówiłem o Konstytucji jako o ustawie zasadniczej. Omawialiśmy choćby wstępnie jej rozdziały. Czytaliśmy jej preambułę. W prosty sposób próbowałem powiedzieć o podstawowej zasadzie trójpodziału władzy w naszym kraju, o źródłach prawa powszechnie obowiązujących. Dziś okazuje się, że te zajęcia były bez sensu... Przestrzegałem kilkakrotnie przed koszmarem. Na naszych oczach koszmar się rozpoczął.