9 maja 2016
brawo my;
Jestem bardzo dumny ze swego udziału w sobotniej manifestacji. Dumny i szczęśliwy, bo w końcu byłem wśród swoich. Oczywiście byli tam bardzo różni ludzie o poglądach z pewnością w wielu szczegółach innych od moich, ale kilka podstawowych przekonań sprawiało, że czułem wielką wspólnotę. Przede wszystkim łączyło nas pragnienie wolności, absolutna niechęć do fałszywych proroków, do dzielenia i obrażania inaczej myślących. Taki wyjazd daje nową energię i to jak sądzę najważniejszy wniosek z tego spotkania, gdyż marsz przed nami niestety długi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz