TYLKO REAL.

Cud się nie zdarzył. W ostatnich pięciu kolejkach ligi hiszpańskiej Barcelona nie straciła punku i utrzymała minimalną różnicę nad Realem. To, że Real też zwyciężał już nic nie zmieniło, gdyż wcześniejsza przewaga była zbyt duża. Cóż gratulacje dla Barcelony, a my musimy zadowolić się tytułem wice. Z perspektywy całego sezonu ligowego, to i tak wiele, a minimalna różnica punktowa i walka do ostatniej kolejki sprawiają, że trzeba docenić nasz zespół. Jeśli 28 maja zdobędziemy po raz 11 tytuł najlepszej drużyny Europy, to uznam sezon za bardzo udany, nawet ewentualna porażka tego obrazu mocno nie zmieni. Oczywiście Real zawsze celuje we wszystkie trofea, ale wiadomym jest, że jest kilka klubów o podobnych zamiarach i możliwościach. Cóż, pozostaje czekać z optymizmem na finał Ligi Mistrzów i na ruchy kadrowe po zakończeniu sezonu.