Ryzyko utraty równowagi trwa jedną chwilę. Nie ryzykując wcale, traci się siebie na zawsze- napisał swego czasu Soren. To, że był geniuszem, jest dla mnie oczywistością... Głębia, totalna głębia Sorena towarzyszy mi już tyle lat. Wciąż jestem zakochany.
Więc?
OdpowiedzUsuńCzytam go wciąż i na nowo. Jego książki są wyzwaniem, bardzo trudnym wyzwaniem. Rozumienie tekstu to za mało.
OdpowiedzUsuń