21 lutego 2014

Nonsens, absurd, bzdura.

Jak totalnie absurdalny jest argument wójta, który w ostatnim numerze przytoczył  KŻ. Gdy wójt powiedział o domniemanych 80 tys. oszczędności rocznie to miał oczywiście na myśli moje zarobki (dodając wszystko co mógł). Ale, ale , ale. Przecież do budżetu na 2014 rok wpisano moje zarobki, a przecież ich nie odbiorę, czyli w sytuacji, gdy nie pracuję w zoeas to już i tak oszczędziłem dla budżetu gminy właśnie te 80 tys., bo tyle właśnie zostało. Już nawet w 2013 w ten sposób miesięczna część pozostała w budżecie. Czym dłużej o tym myślę, tym gorsze mam skojarzenia. Oby nie rozpoczęła się prawdziwa rozmowa o oszczędnościach...

5 komentarzy:

  1. Anonimowy22/2/14 14:25

    A może powinna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy23/2/14 00:11

    popieram ... trzeba mówić tak jak jest a nie kryć wójta, myślę że ludziom sie to należy...., pozdrawiam ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Oszczędności w roku wyborczym? Chyba ktoś tu oszalał. Kasa jest potrzebna na kiełbasę wyborczą. Im ciszej o niej, tym lepiej dla Niego. Populizm i nic więcej....Kampania już wystartowała...

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy23/2/14 20:35

    kłamstwem daleko nie zajedzie, i obietnicami bez poparcia. Ludzie nie są głupi, żeby dać się kopać

    OdpowiedzUsuń