4 czerwca 2013

10.

I przełamałem dystans 10 km na świeżym powietrzu (na bieżni już się zdarzało). Nic to, że tempo może niezbyt ambitne i kontuzja kolana chyba gotowa. Ważne, że cel, który kiedyś wydawał mi się totalnie poza zasięgiem, został osiągnięty. Mówię o tym właśnie dlatego, by podkreślić, że często w życiu wydaje nam się, iż nie ma sensu o coś walczyć, a z biegiem czasu okazuje się, że po prostu bardziej trzeba uwierzyć w siebie, no i oczywiście popracować...

13 komentarzy:

  1. Znam to, pomimo iż organizm nie daje rady silna wola wygrywa :)
    Przede wszystkim wiara w siebie!
    I tak trzymać, była wychowanka, Magda F. :)


    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko zaczyna się w głowie. Pozdrawiam serdecznie. Ta "moja" klasa... Muszę coś szczególnie dla Was przygotować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy5/6/13 23:49

    Dobrze, dobrze:) Ważne aby po prostu biegać a dystans 10 km po jakimś czasie stanie się regularnym treningiem. A później co do dystansu, kwestia chęci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam problem ze stawami, pewnie waga robi swoje, no i stary się robię... myślę, że najważniejsza jest systematyczność

      Usuń
  4. Anonimowy6/6/13 07:03

    Widzę że jest pan porządnym człowiekiem ma pan pełną rodzinę ale ogarnęła pana delikatnie gorączka brak fundamentów. ale to nie tylko u pana u pana kolegi skarbnika podobnie spokojny gość a daliście się w...... jak małe dzieci ale do czasu, życie weryfikuje wszystko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy6/6/13 12:13

      ubaw do łez. apogeum hipokryzji.

      Usuń
    2. Taka mieszanka w tej wypowiedzi, że naprawdę nie wiem co powiedzieć. Na pewno nie będę się tu wypowiadał na temat skarbnika. Co do moich fundamentów, to nie jest aż tak źle. Z jednym się zgadzam, życie weryfikuje.

      Usuń
  5. Anonimowy6/6/13 10:12

    kij w mrowisko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z takim kijkiem to można ewentualnie samemu sobie krzywdę zrobić...

      Usuń
  6. mieszkaniec gminy6/6/13 10:44

    Kwaśniewski kiedyś powiedział "My wiemy, jak było, i nie idźcie tą drogą! Jarosławie Kaczyński! Lechu Kaczyński! Ludwiku Dorn i Sabo! Nie idźcie tą drogą!". Ja odpowiem podobnie mąciciele nie idźcie tą drogą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja napisałem tylko kilka zdań o bieganiu... i walce z samym sobą

      Usuń
  7. Wycieczki bez konkretów. Jedynie zabłądzić można.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dokładnie... Do niczego to nie prowadzi.

    OdpowiedzUsuń