12 marca 2013

Bieda i śmieci...

Przez wiele lat byłem kuratorem sądowym. Moja żona do dnia dzisiejszego jest kuratorem wydziału rodzinnego i nieletnich. Ciągle obserwujemy skalę patologii, bezrobocia, biedy. Te elementy pewnie można wymieniać w różnej kolejności. Tak, jeśli widzimy choć jedno głodne dziecko, to jest to porażka państwa, samorządu, systemu. A jeśli widzimy ojca tego głodnego dziecka z butelką wina w ręku??? Kogo to jest porażka? Oczywiście w jakimś sensie systemu, samorządu, państwa. Ale na pewno nie tylko... Żeby świat mógł się zmienić, ludzie muszą się zmienić.
PS. Patrząc jednak na rozmiary tej biedy apeluję do radnych o to, by o ile przepisy na to pozwolą, opłatę "śmieciową" dostosować do liczby osób w gospodarstwie tak, by każda następna osoba płaciła stawkę niższą. Koszty bowiem wywozu bowiem spadają przy każdej następnej osobie i ostatecznie ilość "produkowanych" śmieci zmniejsza się. Czyli, np pierwsza osoba- 6 złotych, ale druga już- 4,5 itd..

14 komentarzy:

  1. Jeśli można ustalić stawki w sposób progresywny, to byłby bardzo dobry, sprawiedliwy sposób. Jest jednak niebezpieczeństwo, że wtedy "mądry Polak" zbijałby się w gromady. To znaczy: 4 mieszkańców domu A zadeklarowałoby, że teraz mieszka razem z 4 mieszkańcami domu B. Tak więc płacą za jeden "pakiet" 8 osób. Jest to tańsze, niż dwa "pakiety" po 4 osoby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawę załatwia miejsce zameldowania.System regresywny (jak mawiają znawcy tematu)mimo swych słabszych stron i tak jest najsprawiedliwszy.

      Usuń
  2. Anonimowy13/3/13 09:38

    Ale można by sprawdzać ilość osób zameldowanych w danym domu. I wtedy osoby zameldowane w danym domu nie mogłyby twierdzić, że mieszkają w innym.
    Od początku miałam wrażenie że obecne przepisy śmieciowe uderzą w biedne, wielodzietne rodziny. Jeśli w jednym domu zameldowane są 4 osoby to płacą 40 zł miesięcznie. Jeśli rodzina jest wielodzietna 5 dzieci plus 2 rodziców to 70 zł miesięczne. Skąd taka rodzina weźmie 70 zł. To nierealne,żeby płacili. Pomysł Pana Rafała jest bardzo dobry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Oczywiście to nie mój pomysł. W żaden sposób nie zajmuję się sprawami związanymi z nowymi przepisami dotyczącymi śmieci. Słyszałem o takim rozwiązaniu w jakiejś dzielnicy stolicy. Zawsze jednak trzeba brać pod uwagę uwarunkowania danej jednostki samorządu.

      Usuń
  3. Anonimowy13/3/13 17:35

    Ja np. jestem zameldowana w Lubowidzu, zaś zamieszkanie mam zgłoszone (US) w innym mieście, w którym to płacę za śmieci bo tu je "wytwarzam".

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy13/3/13 20:36

    Panie Rafale ma Pan racje łatwo jest podejmować decyzje Panu Wójtowi jak tyle zarabia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wójt ma bardzo trudną sytuację. Musi stosować ustawy a z drugiej strony są oczekiwania obywateli. Na dodatek to od tych właśnie obywateli jest bezpośrednio zależny. Nie ma to moim zdaniem nic wspólnego z jego zarobkami.

      Usuń
  5. Anonimowy13/3/13 20:42

    Pan Wójt musi się dobrze zastanowić czy chce być wójtem Gminy Lubowidz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naprawdę wbrew pozorom nie jest takie cudowne stanowisko. W większości przypadków to podejmowanie bardzo trudnych decyzji. Oczekiwania olbrzymie, możliwości dużo mniejsze.

      Usuń
  6. Jeśli w ponad 7 tys gminie Lubowidz znalazło się tylko trzech chętnych, by pełnić funkcję Wójta, to można wnioskować, że funkcja wcale nie musi być tak przyjemna, jak to wielu mogłoby się wydawać.
    Inną sprawą jest, że wystawienie na krytykę jest naturalnym elementem funkcji publicznej.
    "Chłopaki nie płaczą" ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy16/3/13 19:36

      "Michasiu" - głupotek byś może nie opowiadał. Jak ktoś nie gra w totolotka to nie znaczy, że nie chciałby wygrać, tylko że trzeźwo ocenia swoje szanse a wygraną - świadczy to o jego inteligencji. Twój tok "myślenia" a raczej bezmyślności urąga twojemu wykształceniu i intelektowi (?)... A przy okazji widać jak traktujesz "mięsa wyborcze" - jak głupków! WSTYD! Nie wystarczy coś "wyskrobać" w obronie kumpla po linii partyjnej, trzeba się do tego przyłożyć aby nie obrażać wyborców. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Anonimowy, niezłe z Ciebie ziółko. Powyższy komentarz doprowadził mój intelekt do ściany. Nie dam rady odnieść się do Twoich wywodów.
      PS no, może o totolotku możemy pogadać, bo bardzo lubię rachunek prawdopodobieństwa.

      Usuń
    3. Anonimowy4/4/13 21:14

      "Ziółko" to nasz wójt - coś Ci się rypło ;)... Ale doceniam "komplement". Co do intelektu??? - skromnością to nie grzeszysz. Ale nie licytujmy się na IQ (nie masz szans.... żart...). Najgorsze jest to, że muszę "dowalać" opcji za którą jestem. Czemu? Irytuje mnie to jakie osoby tę opcję reprezentują i chcę im pokazać, że do reprezentowania swoich wyborców trzeba się bardziej przyłożyć. Pozdrawiam!

      Usuń