Bywają krótkie i zbyt długie. Z wieloma ostrymi zakrętami a niekiedy totalnie monotonne. Jak często stajemy na ich rozstaju. Jak często nie chcemy dostrzegać tej właściwej, tej swojej. Jak często trzeba się po niej wspinać i to po ostrych kamieniach. Takie nasze wędrowanie... upadanie, powstawanie, wędrowanie.
ps. Gdy jestem przy literce d, to muszę choć wspomnieć- d jak dar. Od tego, który otrzymał wiele, wiele będzie się wymagać.
Dlaczego właśnie tak trudno dostrzec tą właściwą , ta swoją? Dlaczego ? Dlaczego wybieramy często źle i niejednokrotnie nie możemy zawrócić, bo możemy stracić twarz lub zbyt wiele ( nie w sensie materialnym)np. honor, godność ? Życie to ciągłe wybory - to fakt , ale jak wybrać właściwie?
OdpowiedzUsuńPrawdziwe jest to co Pan napisał , a mianowicie: " od tego, który otrzymal wiele, wiele będzie się wymagać" .
Panie Rafale, nie mam bezpośredniego kontaktu z Pana Teściem, Panem Koskiem, którego w pewnym sensie cenię i podziwiam, a tu na blogu niejakiego bodenszca przeczytałem, że jest on jako radny powiatowy "rozpasany", co to znaczy, może mi to ktoś wyjaśnić?
UsuńDiety radnych powiatowych, prawie 300 złotych są zbyt wysokie. Tak się składa, że praktycznie 10 osób na 17 to ludzie psl i to oni korzystają najwięcej. Korzystają jako członkowie zarządu. I pytanie za 100 punktów- skąd wziął się przewodniczący i do niedawna dwóch wiceprzewodniczących rady? To łącznie powoduje, że utrzymanie rady staje się kosztowne i mamy ogólne rozpasanie. To psl rządzi i dzieli.
UsuńNaprawdę ciekawa ta ironia. Trzeba szukać... A swoją drogą - lepiej późno niż później.
UsuńW między czasie sprawdziłem skąd się wziął przewodniczący i dwóch przewodniczących rady- myślałem , że to nieroważni wyborcy a to statut jest winny, człowiek ciągle się uczy
Usuńmuszę Pana sprostować, zarząd liczy 5 członków, w tym starosta i wice starosta , nie biorą diet, z pozostałych 3 jeden jest z PIS-u, a pan pisze , że 10 korzysta jako członkowie zarządu, może coś nie tak z moją matematyką?
UsuńZastosowałem wylicznkę. Oczywiście że zarząd to 5 osób w tym dwie osoby nie biorą diet (choć wiadomo, że nie są z ruchu palikota). Człowiek pisu? Wolne żarty... jako dyrektor w bieżuniu? Dawno psl. A już na pewno w koalicji.
UsuńA uwaga o statucie jest nie w tym stylu, raczej nie z tego poziomu. Mówię realnie, kto obecnie zdecydowanie najbardziej korzysta i nie chce zmian. A jeśli psl nie chce zmian, to ich po prostu być nie może, bo rządzą niepodzielnie.
UsuńDzięki bardzo, już teraz wiem , że rozpasani są tylko ci z psl-u a cała reszta bierze diety bez rozpasania, również Pana teść, już mi lżej!
OdpowiedzUsuńNie, rozpasana jest cała rada. A zdecydowanie najbardziej korzysta na tym psl. Niejaki Bodenszac mówił wielokrotnie o braniu diet przez zarząd w tym samym dniu co sesja, czy komisja, itp.. Można dokładnie policzyć i porównać. 10 radnych razy diety plus podwójne diety i funcje w porównaniu do 2 radnych i ich pojedyńcze diety. Kto straciłby i ile na ich obniżeniu. Dużo mi lżej.
UsuńMądra retoryka, myślę , że niejaki pan B. nadrobi ilością, gdzieś nam umknęło tych 5 , ale oni chyba się nie budują( tego nie chciałem napisać)
OdpowiedzUsuńDo retoryki to jeszcze daleko, to tylko suche fakty. Tych 5 ma podobną sytuację do tych dwóch. Pytanie jest proste, czy te diety nie są za wysokie? Pamiętam, gdy jako przewodniczący rady w Lubowidzu zaproponowałem podniesienie diety z 100 do 140 i to wydawało się sporą kwotą. W powiecie mamy kwotę podwójną. Uwaga o budowie jest fatalna. Ale co mi tam ---- Przesyłam gorące pozdrowienia z Siemiątkowa dla wszystkich zwolenników psl. To człowiek jest najważniejszy.
UsuńW tym momencie wzniósł się pan na szczyty złośliwości i podłości. Ta kąśliwa uwaga pana obnaża. Jak sztucznie w jej kontekście brzmią te idealistyczne hasła i powoływanie się na autorytet SK.I pan uważa się za filozofa?
OdpowiedzUsuńCzyżby brakowało argumentów? SK był bardzo ironiczny, kąśliwy i ostry. Ale przede wszystkim był prawdziwy.Mam mówić, że problemu w siemiątkowie nie ma??? Mam mówić, że problem wziął się nie wiadomo skąd? A poza tym nikogo nie oskarżam, nikogo nie atakuję. Nie jestem filozofem, tylko trochę się o filozofię otarłem. I jeszcze jedno- rozmówcy mogą używać ataków personalnych, podchodów, prowokacji, mi natomiast nie wolno ruszyć nawet pewnych tematów?
Usuń