11 stycznia 2012

Z innej beczki???

  Życie traktowało mnie różnie. Obok wręcz tragicznych momentów (ci, którzy lepiej mnie znają, wiedzą o czym mówię), pojawiały się okresy zdecydowanie bardziej udane.
Z pewnością takim okresem był czas studiów, choć oczywiście funduszy brakowało permanentnie, to spotykałem na swojej drodze ludzi wybitnych i naprawdę mi życzliwych. Wówczas to w mojej głowie zadomowiły się słowa mojego najbliższego kumpla, który przy charakterystycznej tylko dla niego subtelności mawiał- czarny, z prądem płyną tylko śmieci. Po latach powtórzyłem ten tekst kilka razy na lekcjach wos-u, walcząc o jakąś osobowość dla tych młodych ludzi. Skutecznie? Może niekiedy... Z prądem płyną tylko śmieci!!!

1 komentarz:

  1. Każdego dnia dzieje się chwila, która jest w stanie zmienić naprawdę wiele. Dostrzegając ten moment, ruszasz na poszukiwanie nowych rozwiązań. I choć pojawią się niesprzyjające wiatry, to z czasem ilość pokonanych trudności w dążeniu do celu będzie równa jego wartości. A wtedy z dumą spojrzysz na to, co udało Ci się osiągnąć. Ale Ty przecież już o tym wiesz.... i to realizujesz. Trzymam kciuki i życzę wytrwałości w bloogowaniu oraz w realizacji zamierzonych celów. Oby podstawą sukcesu było dostrzeżenie możliwości tam, gdzie inni widzą jedynie piętrzące się trudności.

    OdpowiedzUsuń