Szczęście polega na tym, całe szczęście
By z prostych rzeczy nie tworzyć intelektualnych labiryntów.
(pidżama p.)
Tak dokładnie jest. Odwaga to odwaga, uczciwość to uczciwość.
Każdy z nas wyposażony jest w tak rozbudowany aparat aksjologiczny, że nawet pewien rodzaj podstawowych intuicji jest w tym względzie wystarczający. Oczywiście część zabiegów socjotechnicznych jest nieuchronny. Ale, gdy stwierdzę, że konkretnego dnia nie zasłużyłem na sen, zostawię tę pseudopolitykę. Ktoś powie, to tylko słowa. Tak, ale chcę podreślić, że pojęcie Logos ma naprawdę szerokie konotacje.
Nie każda najkrótsza trasa jest najszybsza. Choć bez wątpienia trzeba mieć odwagę i należy być uczciwym... w labiryncie polityki.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Z góry przepraszam że odważyłem się znaleźć w "kręgu wzajemnej adoracji" panów Michała i Rafała ;) ... Chcę już na początku pogratulować - odwagi. Wystawiając się na publiczne forum, gdzie każdy "anonimus" może pisać co tylko chce jest aktem odwagi, albo ....? Piszecie do siebie, jak też i do innych takie mądre słowa, że siedzę i płaczę ... ;) Panie Rafale!!! Mniej patosu!!! Na studiach uczą wielu mądrych słów, co wcale nie znaczy, że trzeba się nimi ludziom narzucać. Nie każdy jest tak wykształcony jak pan i nie wszystkim chce się szukać w necie znaczenia tych słów. Rozumiem, że to brzmi "mądrze", ale czy jest MĄDRE?
OdpowiedzUsuńJako mieszkaniec TEJ gminy życzę powodzenia i dobrej pamięci - aby spełniać dane obietnice. Pozdawiam - "anonimus"
"anonimus" cd. Hm... teraz rozumiem "Twój komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu" - tak jest bezpiecznie. A - jeszcze tylko jedno - ta pana fotka bardziej przypomina gangstera, który z wszystkich się śmieje niż urzędnika. Mimo, iż blog jest jak mi się wydaje prywatny, to treści są w większości urzędowe - może jednak lepiej wyglądać jak urzędnik... szczera rada. Tego komentarza może pan nie zatwierdzać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie przypuszczałem, że nasze wypowiedzi będą skutkować aż takim wzruszeniem. Nie sądzę bym narzucał się z patosem, czy też w ogóle ze słownictwem. Zamiar był prosty, pokazać, iż form narracji może być wiele. Myślę, że sens tekstu jest i tak widoczny i jednoznaczny. Jednocześnie dziękuję za troskę i ogólną życzliwość. Oczywiście blog jest prywatny choć często tworzony z perspektywy urzędnika. Fotka? Cóż, tylko się uśmiecham, może nie jest to specjalnie budujący obrazek, ale proszę nie regulować monitorów, ja naprawdę tak wyglądam.
Usuń...a ja myślałem że z tą fotą to jakiś atak hakerski;) Tak całkiem poważnie to fajny blog i mam nadzieje na więcej. pozdrawiam
OdpowiedzUsuń"że pojęcie Logos ma naprawdę szerokie konotacje"... po co to? Te wszystkie słowa mają polskie odpowiedniki. Jesteśmy POLAKAMI I ŻYJEMY W POLSCE!!! - "A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Gdy mówię o formach narracji, to mam na myśli również używanie pewnych zapożyczeń. Jeśli ktoś precyzyjnie zna literaturę polskiego Renesansu, to musi wiedzieć, że prawie wszystko zaczęło się w łonie filozofii greckiej. Znajomość chociażby jej podstaw jest raczej czymś pożądanym i może warto niekiedy pobudzić intelekt w różnych kierunkach. A argument o polskości... proszę wybaczyć...Pozdrawiam.
UsuńHm... Wnioskuję z tej odpowiedzi, iż ten blog jest raczej dla "tej bardziej wykształconej" części społeczeństwa... ciekawe jest to, czy tylko dzięki nim doszliście do władzy... a co z resztą? A co do argumentów o polskości to "proszę wybaczyć" - jeśli do przedstawiciela władz taki argument nie przemawia to biedna ta nasza ojczyzna. Nasza historia zna już takie przypadki i bardzo źle się to dla nas skończyło. Szczera rada - z takimi wypowiedziami lepiej się nie afiszować. Polecam poczytać: "Ustawa o języku polskim – polska ustawa, uchwalona przez Sejm RP, regulująca kwestię prawną związaną z językiem polskim. Została wprowadzona z następujących powodów:
Usuń- język polski stanowi podstawowy element narodowej tożsamości i jest dobrem narodowej kultury
- ze względu na doświadczenie historii, kiedy walka zaborców i okupantów z językiem polskim była narzędziem wynaradawiania
- z powodu ochrony tożsamości narodowej w procesie globalizacji
- uznając, że polska kultura stanowi wkład w budowę wspólnej, różnorodnej kulturowo Europy, a zachowanie tej kultury i jej rozwój jest możliwy tylko poprzez ochronę języka polskiego"
Pozdrawiam.
Jeśli ktoś ma wątpliwości. Jestem Polakiem i nic co polskie nie jest mi obce. Jestem świadom polskiej tożsamości i kulturowego dziedzictwa. Gdy rozbrzmiewa hymn naszego kraju, wstaję i próbuję śpiewać. Wiem, że przez warcholstwo i wewnętrzne spory oraz prywatę ten naród miał olbrzymie problemy. To mało powiedziane, był skazany na unicestwienie. Ale powstał, jestem z tego dumny. Tylko grecy o chociażby pojęciu arche- zasada, mówili kilka wieków wcześniej. O tym też radzę nie zapominać. Z poważaniem.
Usuń