Ależ się cieszę. Po tak długim okresie rozmaitych problemów: rodzinnych, zdrowotnych i wielu innych Anita L. powraca. Nie ukrywałem nigdy, że jej głos jej mi szczególnie bliski. Dziś, gdy zobaczyłem ją na dużej scenie uznałem, że muszę to napisać. Bardzo jej kibicuję... Poniżej najnowszy utwór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz