6 sierpnia 2016
ciemny lud, oto marzenie;
Z pewnością znacie już, bardzo często ostatnio przypominany tekst myśliciela z XIX w. A. Tocquevillea: " Demokracja skończy się wtedy, kiedy rząd zauważy, że może przekupić ludzi za ich własne pieniądze". Mądrość i zarazem tragiczność tego spostrzeżenia oczywiście w ostatnich miesiącach przybrały na aktualności. Naprawdę nie jest mi do śmiechu. Ale chcę przekierować to spostrzeżenie na nieco inny tor i moment. Popatrzcie na samorządy i na myśl- "... o zajebisty burmistrz- wójt, zrobił nam drogę, remizę, boisko..." A za czyje pieniądze??? Odwróćmy ten dialog i zobaczmy tych u władzy, którzy powiadają: wybuduję wam inwestycję " A" w waszej miejscowości "X" jeśli oddacie swój głos... Czy to nie jest "przekupienie ludzi za ich własne pieniądze"??? Co więcej to przekupienie odbędzie się za pieniądze tych z miejscowości "X", ale i za pieniądze tych z miejscowości "Y". Władza przecież nie ma swych pieniędzy. Kiedy to będzie wiedza powszechna??? Wracając zatem do Alexisa należy powiedzieć, że stan demokracji zależy od świadomości i to dlatego wszelka władza o zapędach autorytarnych nienawidzi społeczeństwa obywatelskiego. Ciemny lud, oto marzenie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czyli Pana zdaniem trzeba wybrać kogoś "Z", a ten ma nie robić nic? Skoro pisze Pan że władza nie ma własnych pieniędzy to co dzieje się z nimi gdy ów władza nie robi nic?
OdpowiedzUsuńNawiązując, moim zdaniem 500+ jest pomysłem złym. Nie wszyscy, jednak większość nie wykorzysta tych pieniędzy w godny sposób. Część mieszkańców naszego kraju jest przyzwyczajona do dostawania. Nie zrobią nic, tylko czekają aż dostaną. Nie piszę tu o wszystkich, ponieważ są i tacy którzy zrobią z tych pieniędzy pożytek. Niektórych może to również zniechęcić do pracy. Według mnie Państwo powinno pomagać poprzez zmniejszenie podatków. Tak jednak nie było i się nie zapowiada. W ten sposób nie pomagał poprzedni Rząd jak i nie pomaga obecny...
Nie chodzi o to by nic nie robiła władza. Niech tylko nie wmawia nikomu, że robi łaskę. Chodzi o to by w otwarty sposób mówić ludziom, że wydajemy ich pieniądze w najbardziej sensowny sposób jaki jest możliwy. I to o tę sensowność chodzi. W innych okolicznościach tworzymy bezmyślnych niewolników. Co, do programu rządowego, to zasadniczo jest to jaskrawy przykład zachowania, o którym mówił A.T..
Usuń