2 grudnia 2015
mimo wszystko nie żałuję;
Nie sądziłem, że dożyję takiego momentu. Przez kilka lat przedstawiałem młodzieży w szkole parę podstawowych kwestii. Mówiłem o Konstytucji jako o ustawie zasadniczej. Omawialiśmy choćby wstępnie jej rozdziały. Czytaliśmy jej preambułę. W prosty sposób próbowałem powiedzieć o podstawowej zasadzie trójpodziału władzy w naszym kraju, o źródłach prawa powszechnie obowiązujących. Dziś okazuje się, że te zajęcia były bez sensu... Przestrzegałem kilkakrotnie przed koszmarem. Na naszych oczach koszmar się rozpoczął.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz