Trudno nie odnieść się do dzisiejszego numeru KŻ. Na czysto merytoryczną wypowiedź przyjdzie wkrótce czas. Dziś powiem tyle. OSTRZEGAM, ŻE JEŚLI KTOKOLWIEK CHOĆBY ZASUGERUJE PUBLICZNIE MÓJ UDZIAŁ W TEJ SPRAWIE, SPOTKA SIĘ ZE MNĄ W SĄDZIE.
Strach sie bać, żeby isć z kimś do Sądu, ta druga osoba musi coś zrobić, coś wiecej niż zasugerować.. A przecież mógł tą "aferę" wykręcić "przeciwnik" Pana Wójta :)
Strach sie bać, żeby isć z kimś do Sądu, ta druga osoba musi coś zrobić, coś wiecej niż zasugerować.. A przecież mógł tą "aferę" wykręcić "przeciwnik" Pana Wójta :)
OdpowiedzUsuńoczywiście z taką sugestią trudno walczyć skutecznie; ja tylko grzecznie ostrzegam;
Usuń