Znów w mojej głowie słowa Alchemika- "... A ten, kto przywłaszcza sobie Legendę bliźniego, nigdy nie odkryje swojej własnej". Tak to już po prostu jest.
Najlepiej przeczytać książkę. Jest magiczna. To, co autor nazywa Legendą można przełożyć jako "powołanie". Szukanie własnego jest sensem. Nie jest lepsze, gorsze. Można go bardzo długo szukać, ale i dość krótko. Chodzi o to by odnaleźć swoje, często będące bardzo blisko. Jesteśmy ciągle w drodze... A niektórzy nie chcą szukać, wręcz wychwytują elementy powołania należące do innych. To jedna z głównych pułapek. Szukania, wędrowania nam trzeba. Aczkolwiek powołania są bardzo różne, niektórzy szybko się "osiedlają". Pozdrawiam.
Rafał proszę Cię rozwiń się
OdpowiedzUsuńNajlepiej przeczytać książkę. Jest magiczna. To, co autor nazywa Legendą można przełożyć jako "powołanie". Szukanie własnego jest sensem. Nie jest lepsze, gorsze. Można go bardzo długo szukać, ale i dość krótko. Chodzi o to by odnaleźć swoje, często będące bardzo blisko. Jesteśmy ciągle w drodze... A niektórzy nie chcą szukać, wręcz wychwytują elementy powołania należące do innych. To jedna z głównych pułapek. Szukania, wędrowania nam trzeba. Aczkolwiek powołania są bardzo różne, niektórzy szybko się "osiedlają". Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń