Wziąłem dziś udział w obradach Rady Miasta Ciechanów. Poznałem władze miasta i główne zagadnienia, które są przedmiotem dyskusji w tym samorządzie. Dziś najważniejszą kwestią było uchwalenie budżetu na 2014 rok (wydatki na poziomie ponad 156 milionów złotych, dla przybliżenia - to budżet prawie 8 razy większy od budżetu takiej gminy jak Lubowidz). To budżet ambitny, ale jednocześnie dość bezpieczny. Przy tej okazji pomyślałem jednak o czymś bardzo smutnym. Otóż dwa najbliższe mi samorządy nie widzą potrzeby, abym również w obradach tych samorządów wziął udział. Dlaczego? To pytanie pozostawiam póki co bez odpowiedzi.
PS. Życzę wszystkim, aby te nadchodzące święta przyniosły wiele radości i pozytywnej refleksji.
A inne, oprócz Ciechanowa i tych Tobie najbliższych, widziały?
OdpowiedzUsuńPóki co nie widziały, ale to nie boli. A Ciechanów wykazał się poziomem dyplomacji. Wygląda na to, że do takiego poziomu trzeba dojrzeć.
OdpowiedzUsuń