3 lipca 2013

WZU


Jesteśmy jako stowarzyszenie WZU po pierwszej większej akcji  "w terenie". Ciekawe doświadczenie i świetna atmosfera. Jednak bardzo dużo pracy przed nami... Jestem mimo wszystko optymistą. Dziś za to prześladuje mnie jedno konkretne pytanie- kto najbardziej obawia się naszej organizacji???? Odpowiedź wcale nie jest oczywista. Przyśpieszymy.

Ps. Dzięki za zaangażowanie.

 

4 komentarze:

  1. Hej, nie jesteśmy tacy straszni. Nie ma się nas co obawiać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie, że nie jesteśmy straszni, wręcz przeciwnie. Ale obawę i tak czuć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy4/7/13 11:06

    ale jak czuć - czy ktoś wam powiedział, że obecna władza się was boi, czy jak, bo nie rozumiem stwierdzenia "Obawę i tak czuć".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie słyszałem polityka, który przyznaje się wprost do obaw wobec konkurencji. Widać nerwowe ruchy, próby dyskredytacji, mobilizację... Trzeba pamiętać, że w nerwowych okolicznościach częściej popełnia się błędy.

      Usuń