6 listopada 2012

Kumulacja...

Dwa konkrety dziś.
1. Ze sporą satysfakcją przeczytałem dziś o powołaniu Łukasza Teodorczyka do kadry na mecz z Urugwajem. Satysfakcja pojawiła się z wielu powodów. Również dlatego, że jeszcze w czerwcu pojawił się na naszym euro w Sinogórze. Wówczas wielu psioczyło, że co to za persona. A ja mówię, wschodząca gwiazda zawsze świeci jaśniej.
2. Tak wewnętrznie... Natrafiłem na fragment z Hamleta:
Czasie zwichnięty!- Jak ci nie złorzeczyć?
Po co rodziłem się, by cię wyleczyć?
PS. W Madrycie pewnie będzie gorąco...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz