Sojusz przegranych w ostatnich wyborach wójta stał się faktem.
Do wyborów uzupełniających idą ramię w ramię zasilani kilkoma postaciami z poprzedniej ekipy. To, że przyjdzie taka chwila było pewne, zastanawia mnie tylko moment i sprawa wokół której postanowili razem zaistnieć. Wygląda na to, że pan D absolutnie nie porzucił myśli o swoim "wójtowaniu", a pan J za cenę rewanżu będzie porozumiewał się z każdym. Oczywiście obaj nie wystartują a ponieważ pan J wie, że jest niewybieralny, wspólnym kandydatem będzie pan D. Cóż, żyjemy w państwie demokratycznym i opozycja jest potrzebna, oby jednak była konstruktywna.
I jeszcze jedno, ciekaw jestem co na to struktury powiatowe psl, czy spodziewały się tak otwartego i szybkiego sojuszu z sld???
Szykuje się polityczny matriks; rozdwojenie jaźni. Karty odkryte.
OdpowiedzUsuńE tam, zaraz sojusz, co najwyżej sojusz lewicy demokratycznej. Wójt ma radę w kieszeni, tak więc nie ma się co obawiać.
OdpowiedzUsuńE tam, sformułowanie " w kieszeni" nie jest eleganckie. Ponadto wybory dotyczą mandatu po radnym z listy psl, więc nie chodzi mi o nową arytmetykę lecz o zupełnie coś innego. Jeśli pełnomocnikiem komitetu jest pan D, a oddelegowanym członkiem komisji gminnej z tego komitetu pan J, to mamy oczywisty sojusz. I to żaden zarzut, to po prostu stwierdzenie faktu. Faktu, który inspiruje do rozważań.
OdpowiedzUsuńMoże Pan J z panem D chcą pokazać panu Wójtowi że wszystko płynie i dziś on jest Wójtem a jutro ktoś inny. Jedne wybory uzupełniające już coś pokazały czyżby teraz powtórka z rozrywki
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe. Wybory uzupełniające niosą ze sobą spory ładunek psychologiczny i oczywiście pokazują pewną atmosferę, pewien trend. A jak wszyscy zainteresowani wiedzą, te kwestie w polityce są kluczowe. Wybory już w przyszłą niedzielę ...
UsuńPani sołtys z Koziegolasu straszy swoich mieszkańców, że jeśli nie będą głosować na właściwą osobę, to nie dostaną przecinki w lesie, oczywiście wiemy o kogo chodzi
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to nie jest prawda. Pomijając oczywiście absurdalność ewentualnego takiego straszaka. Przypominam, że dziś o północy zaczyna się cisza wyborcza. Cieszę się, że mieszkańcy tych trzech miejscowości już wkrótce będą mieli swojego przedstawiciela w radzie. Z pewnością godnie będzie ich reprezentował.
UsuńOby, tylko nie tak godnie jak cała dotychczasowa Rada.
OdpowiedzUsuńSporą gorycz tu można wyczuć. Cóż, w tak skonstuowanych ustawowo relacjach między organem wykonawczym a uchwałodawczym w takich małych społecznościach jak nasza, trudno zauważyć jakąś większą rolę jednego konkretnego radnego. W tym sensie mogę powiedzieć, że nie zazdroszczę radnym. Choć z drugiej strony, to zawsze duży mandat społeczny i trzeba się z niego wywiązać. Trzeba być na sesjach by powiedzieć, czy rada zachowuje się godnie. Osobiście mam dobre zdanie o naszej radzie.
Usuń