W dzisiejszym odcinku "Ranczo" Pietrek stwierdził, że gdy człowiekowi już nic w życiu nie wychodzi, to może trafić do polityki.
To oczywiście przerysowany obraz ale w ogólnym odbiorze politycy często są postrzegani fatalnie. Z drugiej strony pamiętam idealne państwo Platona z jego przeświadczeniem, że kreowaniem życia wspólnoty powinny zajmować się najwybitniejsze jednostki. Co z perspektywy dobra tejże wspólnoty wydaje się nawet nie tyle idealistyczne, co bardzo racjonalne. W tej optyce pojawia się los takiej jednostki jak ja, uwikłanej w malutką politykę. Stanowiska się sprawuje, bywa się dyrektorem, posłem, ministrem, człowiekiem się jest zawsze. ... Choć tak łatwo zejść na psy.
"nie zawsze się jest człowiekiem"
OdpowiedzUsuńW sensie posiadania ludzkiej godności zawsze, choć niekiedy próbujemy się nawet wobec tego buntować.
UsuńNie oglądam tych bzdur, choć przyznaję panu absolutną rację. Nawet jeśli człowiekowi przydarzy się to nieszczęście to może jeszcze zmienić punkt widzenia dla własnych korzyści. Znam też takich którzy twierdzą że człowieka można złamać, moim zdaniem to nieprawda. Człowiek tym się odróżnia od zwierząt że posiada rozum i ducha, chyba że uwierzy, że jest inaczej.
OdpowiedzUsuńW moim przekonaniu to właśnie duch jest najważniejszy i stanowi o naszej istocie. Dlatego czasami zastanawiam się nad tym, co ja tu w ogóle robię.
Usuń