11 listopada 2015

geniusz;

Jeśli kiedyś przyjdzie wam do głowy połączenie (które mnie często nawiedza) piękna i cierpienia, natury i erotyzmu, wzniosłości i szaleństwa, to... polecam. Wciąż na krawędzi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz