14 października 2015

cholera;

Jakiś czas temu pisałem, że jestem absolutnym przeciwnikiem łączenia idei nacjonalistycznej z socjalizmem i dlatego przestrzegałem przed głosowaniem na PiS. Gdy w ostatnich dniach Prezes użył do bezwzględnej i cynicznej walki politycznej kolejnego pseudoargumentu strachu w postaci "chorób wśród uchodźców", to ze smutkiem muszę wrócić do przestrzegania. Przecież to narracja z lat 30 z narodowo-socjalistycznych Niemiec, kiedy to straszono "innym", który jest chory na tyfus, pewnie roznosi wszy, itp.. Wtedy ten "inny" był Żydem, obecnie "inny" to uchodźca. Paranoja. Chyba wszyscy wiemy jak to się potoczyło dalej.
ps. chciałbym umieć tak, jak radio zet obrócić to w żart i wyśmiać Prezesa, ale nie potrafię. Cholera.

1 komentarz:

  1. Zgadzam się z Panem. Martwi mnie jednak to, że Państwo tak ochoczo pomaga obcokrajowcom, a nie własnym obywatelom którzy są rzeczywiście w potrzebie i nie piszę tutaj o osobach które wezmą im więcej się da i wiecznie jest źle (bo niestety jest takich mnóstwo). Ciekawi mnie także dlaczego faktycznie rząd chce przyjąć tych imigrantów. Z dobroci serca czy może żeby nie być gorszym, a może jest jeszcze inny powód?

    OdpowiedzUsuń