A tak nieco w temacie przypominam utwór, który jeśli zostanie pozbawiony powłoki lekkiej trywialności, niesie pewien aktualny zawsze temat. Temat, który dla człowieka zbliżającego się do czterdziestki pobrzmiewa dość głośno. Ktoś może zapyta skąd u mnie taka muzyka? Otóż lata dzieciństwa i wyjazdy wakacyjne nad morze. Ale gdzieś wtedy zostało mi to w głowie. Niekiedy zastanawiam się czy kiedykolwiek byłem dzieckiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz