8 listopada 2014
ciężka sobota;
Dziś wyjątkowo pracowita sobota. Akcja z banerami. Później wiele rozmów indywidualnych, wiele ciekawych uwag i szczerze mówiąc dużo życzliwych słów i reakcji. Podobno w samym Lubowidzu atmosfera za to bardzo nerwowa i ludzie podzieleni kompletnie. Wręcz zrobiło się agresywnie. Dotarłem do jednej sprawy, która graniczy ze złamaniem prawa wyborczego, ale zostawiam to, bo sądzę, że ta akcja przyniesie dokładnie odwrotny skutek od zamierzonego. Wieczorem natomiast większe spotkanie i też miłe zaskoczenie. Cóż, wynik jest nadal otwarty... Dzięki za wszystkie słowa wsparcia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trzymam kciuki! Musi Pan wygrać Panie Rafale!
OdpowiedzUsuńMieszkańcy zdecydują, również ci, którzy nie pójdą wybierać. Każdy głos ma znaczenie. Pozdrawiam.
Usuń