22 maja 2014
taki urlop
Byłem wczoraj na sesji Rady Gminy w Lubowidzu. Przypuszczam, że sporo szczegółów zostanie przedstawionych w prasie, więc pominę... Najważniejsze: Rada Gminy nadal nie powołała samorządowych przedszkoli, więc nadal ogłoszenie o naborze jest kuriozalne. Pan wójt na moje pytanie dotyczące złożenia podpisu pod ogłoszeniem pełnym "nieścisłości" odpowiedział, że podpisał się pod wzorem dokumentu, co mija się z prawdą, ponieważ podpisał się pod ogłoszeniem o naborze, a nie pod kartą zgłoszeniową. W kwestii bezczynności wobec uchwały o powołaniu Gminnego Ośrodka Kultury nie był w stanie nic powiedzieć. Po czym wyszedł z obrad. Przy praktycznie kompletnej ciszy ze strony radnych . Tak więc nawet sesje o godz. 8 nie gwarantują obecności na nich wójta... Nie będę się znęcał. Powiem tylko, że miałem jeszcze sporo pytań. Próbowałem jeszcze zadać kilka pytań przewodniczącemu, ale udzielone odpowiedzi pozostawię bez komentarza. Gdy mogły stać się naprawdę niewygodne, przewodniczący odebrał mi głos i zamknął sesję...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
o co chodzi z tą godziną 8 ? wójt to ma zabezpieczyć pracę i materiały radzie, nie musi być obowiązkowo, choć jak jest można go przepytać.
OdpowiedzUsuńpolecam lekturę ustawy o samorządzie gminnym, statutu gminy, regulaminu pracy rady; zapytałem podczas sesji dlaczego takie poranne godziny (co sprawia, że i tak małe zainteresowanie sesjami staje się jeszcze mniejsze), na co dostałem odpowiedź, że dlatego by wójt na nich bywał, tylko, że ta odpowiedź padła, gdy wójta już właśnie nie było
UsuńTak wygląda samorządnosc w tej gminie, kpina, żart czy horror? a wszystko za nasze pieniądze, czy wójt może od tak sobie wyjść z sesji ?
OdpowiedzUsuńswoiste połączenie kpiny z horrorem, można powiedzieć - tragifarsa;
Usuńdlaczego wyszedł ??? coś powiedział, czy jak, bo ostatnio było gorąco między wami
OdpowiedzUsuńA może spojrzeć na to inaczej: wywieszona informacja to próba uzyskania informacji czy będą chętni na państwowe przedszkole.
OdpowiedzUsuńPanie Rafale, ja wiem, że broni Pan roboty koleżanki z WZU, ale proszę pomagać a nie przeszkadzać.
"Bez wiary potykamy się o źdźbło słomy, z wiarą przenosimy góry."
miał podobno bardzo ważny wyjazd; nie, ostatnio podczas mojej nieobecności obrzucił mnie epitetami ...
OdpowiedzUsuń