Jeśli ktoś się dziś zapyta, jaki mam nastrój. To powiem, że kiepski.
Jeśli zapyta dlaczego. To powiem, że polityka jest bezlitosna. Jeśli zapyta o co chodzi dokładnie. To powiem, że ogólny wydźwięk artykułu w dzisiejszym numerze kuriera dotyczący mojej osoby, jest bolesny. Powiem, że mój wójt ani w jednym sformułowaniu nie wypowiedział się pozytywnie o mojej dotychczasowej pracy. Ale nic to. Mój kolega ... . Powiem, że jestem pełen niepokojów. Powiem, że muszę być ponad tym. Zdecydowanie ponad tym.
PS. Czy czujesz czasem, co czuję ja?.
A czego się pan spodziewał? Przecież pracuje pan dla dobra społecznego (żart) a nie dla pochwał. Poza tym za swoją pracę dostaje pan godziwe wynagrodzenie.Trzeba było zostać w szkole...
OdpowiedzUsuńKażda praca ma swoje dobre i złe strony. Nie chodzi mi wcale o to, że czekam na pochwały, bo ich faktycznie nie będzie. Chodzi tylko o to, że jak każdy mam emocje. Niekiedy próbuje je opisać, może niepotrzebnie.
UsuńSam pan się przekonał na własnej skórze jak bolesne jest niedocenianie kogoś albo ocenianie na podstawie plotek. a tak Pan do niedawna sam czynił.
OdpowiedzUsuńZawsze próbuję pomijać plotki, nie zawsze się pewnie udaje. Oczywiście życie publiczne niesie spore ryzyko. Ciągle się uczę utwardzania skóry. Ale po tym wpisie ostatecznie wiem, że nikt nie będzie się nade mną użalał i w sumie to dobrze.
UsuńWidać czara goryczy się przelała skoro już zaczyna Pan komentować niektóre zachowania Pana Wójta. Każdy chciałby być chwalony za swoją pracę jeżeli na taką pochwałę zapracował. Użalanie się nad kimś czy też nad samym sobą nic nie pomoże, bo to nic nie zmieni w naszym życiu. Należy patrzeć w przyszłość i postępować tak, żeby robiąc coś dla siebie nie krzywdzić przy okazji innych. Trzeba szanować ludzi i w ich ocenianiu nie kierować się plotkami, bo ludzie są zawistni i czasami plotki rozsiewają z premedytacją, żeby komuś zaszkodzić. Wójtem i Zastępcą Wójta się bywa a człowiekiem się jest, więc trzeba tak traktować ludzi jakbyśmy chcieli żeby nas traktowano. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, trzeba iść do przodu i być człowiekiem. Dzięki. Pozdrawiam.
UsuńOstatnie zdanie powyższego komentarza dla byłego vice będzie pewnie przekonujące,wszak jest z wykształcenia filozofem, więc Kanta zna. Szkoda, że w życiu codziennym nie kierował się podobnymi maksymami. Ale nie rozumiem tego rozczarowania, przecież p. Woźnowski nie stracił pracy? Nawet przez moment nie był bezrobotny! Więc o co chodzi?
OdpowiedzUsuńTa swoista wersja imperatywu kategorycznego jest ciekawa, tylko nie rozumiem skąd to twarde przekonanie o moim krzywdzeniu innych. A rozczarowanie dotyczyło tylko bardzo konkretnej wypowiedzi a nie żalenia się na swój los. Bo nie mam się na co żalić...
UsuńCiekawie człowiek jest skonstruowany.
OdpowiedzUsuńWystarczy ujawnić swoje uczucia, a ludzie jak sępy rozdrapujące padlinę buchają ze wszystkich stron.
A może taka krótka refleksja „Anonimowym” by się przydała: „Głębokie są tylko uczucia, które się ukrywa. Stąd siła uczuć podłych”